Niedzielna polecanka #19
(Awaria dysku twardego.
Aktualizacja robiona z tego, co akurat znalazłem na zapasowym sprzęcie.)
Dziwaczna nazwa zespołu, trudny do określenia styl. Większość ich twórczości uważam za nużącą i niewartą uwagi, niemniej to, co załączam, stanowi niemal dwadzieścia minut muzyki tła.
Atmosfera melancholijna, minimalizm połączony z grozą. Po jednym przesłuchaniu ma się właściwie cały obraz ich potencjału, toteż bez szczególnego wysiłku wiemy, czy warto to zachować, czy też odrzucić w pieruny.
I na 100% puściłbym te kawałki przy kiczowatej, sztampowej sesji z mhrocznymi wąpierzami.
Dodaj komentarz
Want to join the discussion?Feel free to contribute!